czwartek, 19 kwietnia 2012

Dlaczego Komisja Europejska usilnie chce wprowadzić pakiet klimatyczny?

Czy w Parlamencie Europejskim rzeczywiście zasiadają przedstawiciele krajów należących do Unii Europejskiej? Mimo sprzeciwu wielu krajów wobec pakietu klimatycznego dla Komisji Europejskiej jest on priorytetem. Parlament Europejski przegłosował dziś stanowisko wobec systemu opodatkowania produktów energetycznych i energii elektrycznej, które godzi również w Polską gospodarkę oraz bezpieczeństwo energetyczne krajów UE. Projekt reformy systemu opodatkowania energetyki opiera się na emisji CO2, co w konsekwencji uderzy w kraje wykorzystujące w energetyce węgiel i olej opałowy.

Takie stanowisko Komisji Europejskiej jest niezrozumiałe i jest to w momencie gdy coraz głośniej mówi się o wycofywaniu z energii jądrowej. Nawet polityka mająca na celu zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii, nie przyczyni się do realizacji planów ujętych w pakiecie klimatycznym. Potrzebne są ogromne nakłady, których kraje i tak nie mają aby w tak krótkim czasie odnawialne źródła energii mogły zastąpić węgiel.

Jedynym obecnie wyjściem żeby zmniejszyć emisję CO2, jest zwiększenie wykorzystania do produkcji energii gazu, który jak sami wiemy na europejskim rynku jest obecnie zbyt drogi. W wyniku takiego działania Komisji Europejskiej zyskają tylko producenci gazu, a jest to przede wszystkim Rosja.

Więc komu się to opłaca? Tylko jednej stronie, a już na pewno nie polskiej gospodarce.

niedziela, 15 kwietnia 2012

Rosyjski Gazprom pełen obaw!

Najniższe od 10 lat ceny gazu w USA powodują sporo zamieszania, ale korzystają na tym konsumenci. Obecnie ceny gazu za oceanem są prawie 7-krotnie niższe od tych, po jakich Polska kupuje go z Rosji. Już dziś w USA za 1000 m sześc. płaci się tylko 70 dol., a przyczyniło się do tego zwiększone wydobycie gazu ze złóż łupków. Dla firm wydobywających ten surowiec, nadmiar powoduje też szkody. Firmy z branży mają problemy ze znalezieniem środków na nowe inwestycje. Również w Rosji z trwogą spogląda się na ceny tego surowca na amerykańskich giełdach.

Spadek cen powoduje, że amerykańskie firmy szukają środków na inwestycje, które pozwolą zwiększyć możliwości eksportowania gazu za granice. Już teraz w USA notuje się większy od popytu systematyczny jego wzrost wydobycia. Dobrym kierunkiem dla amerykańskiego gazu stają się kraje europejskie. Średnie ceny gazu kupowanego z Rosji kształtują się na poziomie około 400 dol. za 1000 m sześc. w Europie Zachodniej, a w Europie Środkowej już powyżej 500 dol. za 1000 m sześc. Na imporcie gazu z USA skorzystają na pewno obie strony.

W Świnoujściu buduje się terminal LNG, którego prace idą zgodnie z planem. Inwestycja umożliwi Polsce odbiór gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie, w tym również z USA. Jeżeli realizacja inwestycji zostanie zakończona według przyjętego planu to w czerwcu 2014 roku będziemy płacili dużo niższe rachunki za gaz. Z badań i analiz już wiadomo, że zużycie gazu w Polsce z roku na rok rośnie. Będziemy więc kupować od Rosjan tylko tyle gazu ile będzie wynikać z zawartej z nimi umowy. Będzie to również poważny argument do wynegocjowania „normalnych”, a nie „złodziejskich” cen!.
Według analityków Citigroup Anthony Yuen ceny surowca mogą spaść nawet do 35 dol. za 1000 m sześc. Rosyjscy analitycy oraz sam Władimir Putin już kolejny raz zwracają uwagę na niekorzystne dla nich niskie ceny gazu w USA. Wiedzą, że oczywistym skutkiem będą wymuszone niższe ceny kontraktów długoterminowych na ten surowiec, a tym samym niższe przychody. Do tej pory pozycja Gazpromu była dominująca i pozwalała na dyktowanie cen, jednak jak słychać z wypowiedzi wielu analityków jej prym już się kończy.

środa, 11 kwietnia 2012

Polski Portal Energetyczny wspiera kampanię PSEW „Uratuj Wiatraki”

Ruszyła kampania społeczna „Uratuj Wiatraki” na rzecz promocji energetyki wiatrowej, zainicjowana przez Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej. Ze strony www.uratujwiatraki.pl można bezpośrednio napisać list do premiera Waldemara Pawlaka. Według rządowych planów do 2020 roku zainstalowana moc w elektrowniach wiatrowych ma być czterokrotnie większa niż obecnie (6500 MW). Aby zrealizować ten plan potrzebne jest prawo, które będzie promować inwestowanie w odnawialne źródła energii.

Już dzisiaj, dzięki energetyce wiatrowej, do atmosfery nie dostaje się rocznie tyle szkodliwych gazów ile produkuje pół miliona samochodów. Dlatego wpływ wiatraków na środowisko porównywalny jest z posadzeniem 15 milionów drzew. W 2020 roku w Polsce, dzięki dobrym przepisom, może to być równoznaczne z posadzeniem nawet 60 milionów drzew czy zredukowaniu liczby samochodów o 2 mln.

Już dziś w całej Unii Europejskiej nowe Odnawialne Źródła Energii stanowią 71% nowych mocy zainstalowanych w energetyce. Warto by i Polska uczestniczyła w tej energetycznej rewolucji. Europejskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (EWEA) przewiduje, że w 2020 r. energia z wiatru zapobiegnie dostaniu się do atmosfery 333 milionów ton CO2 - to tyle, ile wytwarza 75% samochodów w Unii Europejskiej (150 mln samochodów). Tylko dzięki elektrowniom wiatrowym uda się osiągnąć 1/3 celu EU w zakresie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. EWEA przewiduje także, że w 2030 roku energia wiatrowa może wytwarzać nawet 1/3 energii elektrycznej w UE.

Zachęcamy do wsparcia kampanii „Uratuj Wiatraki”. Szczegóły na stronie www.uratujwiatraki.pl

wtorek, 10 kwietnia 2012

Ogromne wzrosty w branży paliw i gazu – dobrze, a zarazem źle!

Świat od kilku lat znajduje się w poważnym kryzysie – takimi informacjami jesteśmy bombardowani każdego dnia. Mówi się, że gospodarki światowe kurczą się między innymi z powodu zmniejszenia konsumpcji. W wielu branżach tej recesji wcale nie widać, a na pewno nie ma jej na rynku paliw ciekłych oraz gazu ziemnego. Z roku na rok zużycie w tej branży wzrasta, co wynika z coraz większego zapotrzebowania przemysłu. Z ekonomicznego punktu widzenia wraz ze wzrostem popytu powinny rosnąć ceny na paliwa i gaz, a przez kryzys który „jest” ceny poszły w górę kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt %. W Polsce ceny oleju napędowego w 2011 roku wzrosły aż 18% (raport POPiHN), a ceny gazu na świecie o ponad 30% (PAP). Na szczęście są i dobre informacje.

Popyt w Polsce na paliwa transportowe w 2011 roku wzrósł o 3% - podaje w raporcie Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego. Jest to wynik wzrostu gospodarczego Polski, którego PKB w ubiegłym roku wynosiło ponad 4%. Dużo, bo aż o 8% wzrosło zużycie oleju napędowego, które jest wynikiem między innymi spadku popytu na benzyny silnikowe o -4,5% oraz autogazu o -4%. Spadki są spowodowane zmniejszeniem zakupów z powodu wzrostu cen benzyny o 13%. Jednak w przypadku oleju napędowego nawet wzrost jego ceny w 2011 roku o 18% nie zmniejszył jego zużycia. Polski przemysł prze do przodu, a do tego potrzebuje paliwa.

Dziś notuje się również największe na świecie od 22 lat zapasy ropy, które od 1990 roku nie były tak wielkie. Jest to znak do sporej korekty cen tego surowca na giełdach, które i tak już spadają. W niedługim czasie przełoży się to również na tańsze paliwo w Polskich stacjach.

niedziela, 1 kwietnia 2012

„Wizja rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce do 2020 r.” - marzenie czy realny plan?

Według raportu Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, udział elektrowni wiatrowych w produkcji energii elektrycznej w Polsce wzrośnie do 24% w 2020 r. i prawie 45% w 2030 r.. Będą one również najtańszym odnawialnym źródłem energii, którego koszt produkcji będzie porównywalny z elektrowniami jądrowymi. Zatrudnienie w tej gałęzi energetyki ma znaleźć ponad 60 tys. pracowników, a przy tym Polska zmniejszy emisję CO2 do atmosfery o 65 mln ton do 2030 roku.

Według raportu PSEW, który został opublikowany w styczniu 2010 roku tak miała wyglądać ta gałąź energetyki. Jednak bieżące dane okazały się nie tak bardzo optymistyczne jak planowano. Wynika to w znacznym stopniu z zawirowań gospodarczych w ostatnich dwóch latach. Jednak z roku na rok notuje się dynamiczny wzrost zainteresowaniem tym sektorem energetyki na świecie i w Polsce.

Z bieżącego raportu „Wpływ energetyki wiatrowej na wzrost gospodarczy w Polsce”, opracowanego przez Ernst & Young we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Energetyki Wiatrowej, wynika że w Polsce do końca 2020 roku możliwe są inwestycje na kwotę 22 mld zł. Za pomocą tych środków powstanie około 12 GW nowych mocy wytwórczych.

Dziś zmniejszono szacunki możliwego zatrudnienia w związku z tworzeniem farm wiatrowych. Zatrudnienie w przemyśle produkującym elementy turbin i wież wiatrowych ma znaleźć od 9,7 tys. do 28,5 tys., gdzie obecnie jest to około 2 tys.. Uwagę należy zwrócić jeszcze na jeden ważny aspekt, którym są dochody z podatków od nieruchomości na których znajdują się, oraz maja znajdować farmy wiatrowe. Według danych PSEW przeciętna farma dostarcza ok. 653 tys. zł wpływów do budżetu z tytułu podatku od nieruchomości. Nie są to małe sumy zwłaszcza dla małych gmin, dla których zlokalizowanie takich inwestycji przyniesie nawet do 7,5 proc. rocznych wpływów do ich budżetu. Planowane inwestycje mają zwiększyć ilość farm wiatrowych siedmiokrotnie, co jest ogromną szansą na rozwój dla gmin o dobrej lokalizacji wiatrowej.

Są to obiecujące dane i jeżeli kwestie prawne będą sprzyjać inwestorom budującym farmy wiatrowe, wszyscy na tym zyskamy.